
Jak już wspomniałam na poprzednim poście, dostałam kilkanaście pytań od osób obserwujących mnie na FaceBooku oraz Twitterze.
Zgodnie z obietnicą postanowiłam na nie odpowiedzieć, choć w większości dostawałam je od pojedyńczych osób, które pisały do mnie swego rodzaju notatkę, a tam zamieszczały po kilka prośb o odpowiedź..
1. "Jak naprawdę masz na imię?"
Jak już pisałam na samiuteńkim początku, na imię mam Ania, na blogach podpisuję się natomiast 'Ana', co wcale nie robi mi wielkiej różnicy.
2. "Skąd jesteś, bo w profilu nie masz podane?"
Aktualnie mieszkam w małej mieścinie pod Stalową Wolą. O tym też wspominałam w jednej z pierwszych notek :)
3. "Po co założyłaś tego bloga? Nie lepiej pisać w zeszycie co cię drażni?"
Właściwie to.. sama nie wiem. Po skończeniu swojej 'przygody' z jednym zespołem nie chciałam jednocześnie wyłączać się z forum. Od dawna już myślałam o pisaniu o sobie, lecz nie mogłam się przemóc. Do zeszytów nie mam cierpliwości, poza tym kartka mnie nie pocieszy i nie doradzi, jak to robią niektóre osoby..
4. "Śledzę twój blog od niedawna ale przeczytałam wszystkie twoje posty i tak się zastanawiam kim był Dawid? Bo kiedyś pisałaś o nim tak na samym początku ale nie powiedziałaś kto to."
Dawid? Dawid był nastolatkiem bliskim memu sercu, który zginął w wypadku samochodowym. Na dzień dzisiejszy staram się o nim nie myśleć, aczkolwiek.. cóż, każdy co jakiś czas o nim wspomina.
5. "Wszystkie teksty które piszesz masz przygotowane wcześniej?"
Żadnego tekstu, żadnego postu nie przygotowuję sobie przed wejściem na profil bloggera, wszystko pisze spontanicznie, czego można się domyślić po haosie panującym w dodawanych przeze mnie notkach.
6. "Skąd bierzesz zdjęcia do notatek i czy możesz mi napisać jakie piosenki miałaś już wstawione na bloga?"
Wszystkie fotografie i obrazki ściągam przeważnie ze strony besty.pl oraz z grafiki google :) Czasami też korzysztam z różnych fanpage'ów na Facebooku.
Listę piosenek podam za jakiś czas w nowym poście, lecz nie dziś, bo niebardzo mam czas, przepraszam :)
7. "Czy ty nie chodzisz do mojej szkoły? (LO. im.KEN)"
Owszem, chodzę. Szkoła jak każda inna, bardzo ciekawej barwy :) Polecam młodszym rocznikom, kiedy będą wybierały dalszy kierunek kształcenia.
8. "Dlaczego nie wstawisz swojego zdjęcia do profilu skoro i tak piszesz tutaj wszystko bez tajemnicy?"
Zdjęcia profilowego nie wstawię, przynajmniej tymczasowo. W mojej szkole jest wiele moich imienniczek, lecz nie każdy musi od razu wiedzieć, że chodzi dokładnie o mnie. Może za jakiś czas pokażę swoją twarz..?
I to nie jest tak, że piszę wszystko otwarcie, nie. Wiele spraw potrafię przemilczeć, nie o wszystkim pisze na blogu, o czym wiedzą najlepiej moi znajomi.
9. "Kiedyś pisałaś o One Direction i miałaś takie fajne opowiadania to możesz wstawić je zpowrotem?"
Przykro mi, lecz nie. Gardzę tym zespołem, czego nie potrzebuję ukrywać. Może za jakieś trzy - cztery miesiące dodam własne opowiadanie, albo stre ze zmienionymi postaciami, ale tymczasowo staram się skupić na niesprowadzeniu tego bloga na dno, jak to miało miejsce za czasów "1Dinfection".
10. " Jak ci wyślę takie jedno zdjęcie na pocztę to możesz je tu dodać? I też fajne komentarze dostawałaś xd"
Jeśli tylko dostanę jakąś wiadomość na pocztę e-mail, z pozwoleniem na użycie, to niemalże od razu będzie można znaleźć to na mojej stronie czy jednym z profili (FaceBook/Twitter).
Komentarze może i fajne, lecz nieco przerażające; to dziwne uczucie dowiedzieć się, że KTOŚ robił ci zdjęcia na przystanku, a ty o tym nie wiesz.. ^^
Komentarze może i fajne, lecz nieco przerażające; to dziwne uczucie dowiedzieć się, że KTOŚ robił ci zdjęcia na przystanku, a ty o tym nie wiesz.. ^^
11. "Nie wkurza cie to że nikt nic nie komentuje chociaż liczba wyświetleń jest duża?"
O dziwo - nie. Wystarczy mi świadomość, że ktokolwiek wchodzi i czyta,. Mam pewność, że tak się dzieje, kiedy wchodzę w statystyki i sprawdzam liczbę wyświetleń oraz poszukiwane posty :)
To nie są wszystkie pytania, przyznaję. Jednakże dzisiejszego dnia nie mam już czasu na odpowiadanie Wam, więc uczynię to w najbliższym czasie.
Tymczasem zapraszam Was na mój drugi blog, który prowadzę razem z koleżanką oraz na stronę internetową mojego przyjaciela, na której znajdziecie świerzutką recenzję filmu "Hobbit - Niezwykła Opowieść".
Linki do powyższych stron internetowych znajdziecie w bocznej zakładce "STRONY".
Specjalnie dla Was, na dobrą noc i udanego sylwestra:














































