Znacie to?
Niektórzy znają nas lepiej niż my sami..
Potrafią powiedzieć o nas to, czego sami byśmy nie powiedzieli..

Lecz mimo wszystko ich kochamy, szanujemy ich, kochamy..
Nie chcemy ich zawieść, więc okłamujemy nie tylko ich, ale także siebie..
Choć wiemy, że to nie ma najmniejszego sensu..
Okej, nie będę ukrywała, że nie o tym chciałam napisać, nie chcę brnąć w to bagno i Was okłamywać.
Tak właściwie to.. nie wiem, nie myślałam nawet o tym, co Wam dziś przekażę..

Niekiedy sama nie wiem co chcę.
Po prostu zaczynam coś, potem jednak stwierdzam, że to nie to i zaczynam robić coś zupełnie innego..
Albo chcę powiedzieć komuś prawdę, ale jednocześnie wiem, że powinnam powiedzieć to, co ktoś chce usłyszeć.
Dzisiaj powiedziałam przyjaciółce kim naprawdę jest.
Nie jest emo, tylko skinem, więc powiedziałam jej to szczerze; prosiła mnie o to od ponad tygodnia.
Ale wiecie co jest najgorsze? Co najbardziej mnie teraz boli? Co mi nie daje spokoju?

Obraziła się na mnie. Nie chce ze mną rozmawiać.
I co mam teraz zrobić..?
Nie będę robiła nic, zostawię to tak, jak jest. Pozwolę, by dobrze przemyślała sobie moje słowa.

Wiem, że jestem straszną masochistką i żadna ze mnie przyjaciółka..
Ale po tylu kłamstwach nie chcę już dłużej ukrywać tego, co myślę..
Zawsze uważałam na to, co mówię, ponieważ nie chciałam znów kogoś stracić..
Teraz pragnę być po prostu sobą..
Mówić to, co myślę, robić to, co chcę..
I nie przejmować się spojrzeniami innych..
Bycie sobą jest najważniejszą cechą dobrego przyjaciela, a twoja przyjaciółka nie powinna się za to obrażać :> Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję filmu "Pokusa" ;D
OdpowiedzUsuńMógłabyś przedsrawić mi swych przyjaciol? Pogubilam się
OdpowiedzUsuńOch, to dziwne biorąc pod uwagę to, że sprawę zawsze stawiam jasno..
Usuń