piątek, 18 stycznia 2013

Nie każdy jest idealny..


Dziś postanowiłam, że napiszę coś, czego nigdy bym nie zdradziła..

Wczoraj koleżanka z klasy zapytała się, dlaczego to robię..

Dlaczego się tnę..


No cóż..

Pierwszy raz zrobiłam to ponad półtorej roku temu, kiedy zginął mój chłopak.

Po prostu poszłam do szkolnej łazienki i wyciągnęłam nóż do papieru.

Mieliśmy zajęcia na świetlicy, więc nikogo  nie dziwiło to, że noszę go w plecaku.


Zrobiłam jedną kreskę, drugą, trzecią..

Robiłam kolejne nacięcia


Moja mama nic nie zauważyła, w szkole tak samo.

Co prawda wszystkich dziwiło to, że chodzę w bluzie przy trzydziestu stopniach na plusie.

Ale nie miałam zamiaru pokazywać każdemu, że mam problem..


Następnego dnia szkolna psycholog zaprosiła mnie na wizytę, ponieważ stwierdziła, iż nie radzę sobie z tą tragedią i uważała, że koniecznie potrzebna mi pomoc.

Ale ja nie chciałam z nikim rozmawiać; chciałam być sama ze swoimi problemami, mogłam sobie poradzić bez czyjejkolwiek pomocy..

Jednak niektórzy uważali inaczej.. Za wszelką cenę nie pozwalali mi zostawać samej..


Wiecie co było najgorsze..?

Na pogrzebie Dawida podeszłam do trumny, by się pożegnać.

Widziałam jego twarz, spokojną i bladą, wzięłam go za zimną dłoń.

Wtedy za ramię złapał mnie jego dziadek i odciągnął na bok.


"- Czego tu jeszcze szukasz? Nie powinno cię tu być!

- Przyszłam się pożegnać, był dla mnie kimś ważnym, pamięta pan..?

- Kimś ważnym?! Zabiłaś go, to przez ciebie zginął.. A miał przed sobą taką przyszłość, grał w składzie, mógł się kiedyś dostać do reprezentacji Polski!

- To nie moja wina, że zginął, choć chętnie bym go zastąpiła.."


Gdy wróciłam do domu, od razu zamknęłam się w pokoju.

Wcześniej kupiłam sobie porządną żyletkę, ponieważ moje poprzednie 'narzędzie' niezbyt się nadawało.

Do teraz dziadkowie mojego zmarłego chłopaka oskarżają mnie o jego śmierć, mimo tego, że minęło już tyle czasu..


Wiem, że cięcie się to głupota..

Ale czasami nie potrafię sobie poradzić sama ze sobą..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą wypowiedź :]