"Idziesz w czerwonych spodniach,
Czarnym płaszczu,
Przechodzisz na czerwonym świetle,
Gdy ktoś cię widzi myśli,
Emo albo idiota...
A gdy ja cię widzę wiem,
Że nie obchodzi cię zdanie innych,
O twoim wyglądzie.
Nie jesteś ani emo ani gotem,
Po prostu masz swój styl,
Dziwnie podobny do mojego... "
Czarnym płaszczu,
Przechodzisz na czerwonym świetle,
Gdy ktoś cię widzi myśli,
Emo albo idiota...
A gdy ja cię widzę wiem,
Że nie obchodzi cię zdanie innych,
O twoim wyglądzie.
Nie jesteś ani emo ani gotem,
Po prostu masz swój styl,
Dziwnie podobny do mojego... "
(Źródło)

Na świecie jest wielu ludzi.
Tak różnych, lecz jednocześnie bardzo do nas podobnych..
Dzisiejszą myśl rozpoczęłam cytatem, właściwie sama nie wiem dlaczego..

Miniony tydzień strasznie mnie zdołował..
Od poniedziałku poszukiwała mnie szkolna psycholog, by porozmawiać ze mną..
Pierwszy raz tak na dłużej zwolniła mnie z części lekcji angielskiego..

Moja pierwsza myśl biegła w stronę 'Znowu coś zrobiłaś..'.
Ale przeraził mnie uśmieszek owej kobiety..
Już kiedyś go widziałam, więc pewnie nikogo nie zdziwi to, że pomyślałam o tym, iż ktoś miał wypadek, że zginął..

Tyle dobrego, że się myliłam..
Zamiast pytań, jakich się spodziewałam, usłyszałam, że mam problemy z klasą.
Sama nie wiedziałam jakie..

Staram się raczej dogadywać z ludźmi, z którymi przebywam praktycznie codziennie.
Próbuję się nie obrażać, nie podpadać, nie mówić czegoś, co może zostać źle odebrane przez innych..
A jednak mimo wszystko ktoś zupełnie mi obcy wie o czymś, czego sama nie jestem świadoma, a przecież dotyczy mnie..

No cóż.. Ale na tym się nie skończyło..
Pytała mnie o chłopców, z którymi przesiaduję na korytarzu i z którymi wracam do domu..
Pytała, czy mam chłopaka. Albo dziewczynę..
Pytała o wszystko..

Następnego dnia także mnie 'zaprosiła' do siebie..
Znowu te same pytania..
Znowu te same odpowiedzi..

Nie rozumiem tego. W ogóle niczego nie rozumiem, tak będzie prościej powiedzieć..
Niby coś robię, ale o tym nie wiem..
Tak samo dowiedziałam się od pani psycholog, że pewna osoba z klasy się we mnie zadurzyła. Przynajmniej ona tak wywnioskowała..

Ludzie potrafią komplikować nam życie..
Czasem nieświadomie, a czasem umyślnie..
Niekiedy coś obiecują, ale po chwili o tym zapominają..

Ale to normalne, taka jest ludzka natura.
Nie jesteśmy idealni, niekiedy zwodzi nas nasza własna pamięć..

Wez myslalem, ze zglosisz sie do bloga roku czy cos. ale mam nadzieje ze za rok bedziesz :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, miałam taką myśl, jednak nie wyszło.. Mam mało wejść, komentarzy, obserwujących.. Może kiedyś się to zmieni i dopiero wtedy się zgłoszę :)
Usuńta notka dała mi dużo do myślenia ..
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekałam na nową :)
sądząc po Twoich wpisach masz ciężkie życie, szczerze Ci współczuję :(
Twój blog jest zajebisty i zawsze będę go czytała !
na świecie powinno być więcej takich wyjątkowych osób jak Ty :)
Dziękuję za komplement, osobiście patrzę na siebie bardziej krytycznie. Jestem normalna, jak każdy w Was, a ten blog jest czymś na wzór mojego pamiętnika.. Piszę to, co myślę. Ot, cała tajemnica :] Ale dziękuję i oczywiście zapraszam na kolejne wpisy :)
UsuńKocha Cięęę! Ty piszesz tak.. OH!Prawdziwie i w ogóle.. CHuałabym być Tobą :*
OdpowiedzUsuńBlog jest fascynujący!!! Tylko po Twoim blogu nocami rozmyślam o treści w nim zawartej.
OdpowiedzUsuńBęde go czytał tak długo ile wytrzymam na tym świecie...
Ł.
Dzięki, piszę tylko to, co myślę, więc nie wiem co wszystkich tak w tym fascynuje.. Możliwe, że daje do myślenia, nie wiem.. Ja po prostu dzielę się tym, co przeżyłam, co mnie trapi i piszę to, co sama chciałabym gdzieś przeczytać czy od kogoś usłyszeć..
UsuńNigdy tak nie mów; na pewno masz choć jedną osobę, dla której watro żyć.. Nikt nigdy nie jest zupełnie sam.
Posłuchaj Adele, 'Someone like you'. Nie jesteś sam.