wtorek, 29 stycznia 2013

Dowód miłości..


Niekiedy musimy odpuścić by pokazać, jak bardzo nam zależy..

Nawet jeśli stajemy się przez to nieszczęśliwi to wiemy, że druga osoba tylko na to czekała..

Nie rań, gdy kochasz..


Pewnie każdy ma albo miał kogoś takiego, kogo darzył jakimś uczuciem.

Tak silnym, że powoli dociera do nas, że.. że bez tej osoby nie wyobrażamy sobie już życia..

Niektórzy nazywają taką osobę przyjacielem, inni bratnią duszą..


Cóż, może się pomyliłam już w pierwszym zdaniu..

Niektórzy kogoś takiego nigdy nie mieli.

Dlatego cierpią co dzień, dlatego wciąż go szukają..


I znowu zaczęłam tak, jak nie chciałam.. Ale teraz pociągnę tą myśl..



Wyobraźcie sobie, że idziecie korytarzem.

Przed chwilą dzwonek oznajmił początek długiej przerwy, z klas wypływają tłumy młodzieży, nauczyciele czym prędzej zmywają się do pokoju..

A Wy idziecie przed siebie. Może sami, może z grupką znajomych.

Widzicie pod ścianą siedzącą dziewczynę. Albo też chłopaka, który usadowił się na ławce i samotnie je rogalika.


A wokół nich zbierają się szkolne paczki; nastolatki w mini, skejty w dresach..

Nikt nie zauważa opuszczonej osoby, która może nie mieć się do kogo odezwać mimo pełnego korytarza czy trzydziestu osób w klasie..

Może być ubrana w cokolwiek. Zadbana albo i nie. Siedząc z opuszczoną głową wpatruje się w podłogę albo rozgląda dookoła próbując kogoś wypatrzeć..


I teraz, gdy już sobie wyobraziliście taką sytuację albo po prostu obojętnie czytacie dalej.. teraz Wam powiem, że nikogo tak naprawdę nie interesuje taka osoba.

Nikt do niej nie podejdzie. Możliwe, że dlatego, iż jej nie znacie. Może też dlatego, że jej nie znacie.

Tego nie jestem pewna.

Ale żadne z Was do niej czy niego nie podejdzie.


Co prawda możecie się teraz popukać w głowę, mówiąc 'Ja bym podeszła, nie pierdol głupot.'

Ale mówię Wam, nie zrobilibyście nic oprócz obojętnego przejścia obok..

I teraz się zastanawiam, dlaczego człowiek jest aż tak pusty..


Chodzi mi o wewnętrzną pustkę, nie o głupotę.

Może taka osoba, taka osamotniona istota potrzebuje naszej pomocy, może się wstydzi odezwać pierwsza do kogokolwiek..?

Ale może być też tak, że nie ma ochoty na towarzystwo..


Widzicie? I tak doszłam do tego, co tak naprawdę chciałam napisać..

A mianowicie do tego, że w życiu niczego nie jesteśmy pewni.

To, co dla nas jest oczywiste, może się okazać jedną wielką pomyłką, jednym wielkim kłamstwem..


Zawsze wydawało mi się, że wiem, czego w życiu chcę.

Tak jak myślałam, że w swoim własnym świecie jestem bezpieczna.

Tak jak wierzyłam w obietnice nieznajomych..


Głupota, prawda..?

Jak można ufać komuś, kogo się nie zna..

A jednak zaryzykowałam.. Starałam się pomóc, lecz wiedziałam, że to i tak nic nie da.

Nie mam wpływu na decyzję kogokolwiek.


Co z tego, że zależy nam na tej osobie?

Co z tego, że staramy się jej pomóc jak tylko możemy..?

Czasami ona podejmuje niezbyt trafne decyzje bez informowania nas o tym..


Czasem tak trudno być sobą..

Czasem już lepiej nie być w ogóle..

 
 


Prawda boli..

 

Dlaczego jest tak, że gdy mówię prawdę ludzie mi nie wierzą.?

Gdy kłamię także..

Do ludzi nie można dotrzeć..


Pod poprzednim postem anonimowo ktoś spytał mnie, czy to, co tutaj piszę jest prawdą. Czy tylko wymysłem..

Stąd też moja dzisiejsza notka.

Powtórzę to, co odpisałam na tamten komentarz..


Ten blog jest dla mnie czymś na wzór pamiętnika. Piszę tutaj wszystko to, co przeżywam, co myślę, czym chciałabym się podzielić ze światem, lecz na co dzień jestem zbyt nieśmiała, by się odezwać..

Gdybym na tej stronie pisała o tym, jaki to świat jest piękny, a życie cudowne, to komentarze byłby takie same..

Teraz nie każdy chce wierzyć w to, jak można mieć zjebane życie..


Ale wystarczy rozejrzeć się dookoła, by dostrzec prawdziwą naturę tego, co nazywamy własną codziennością..

Okej, może i nie piszę tak normalnie, jak podczas rozmów na żywo ze znajomymi..

Ale to przecież nie znaczy, że cokolwiek z tego jest kłamstwem.


Wiecie, ja mam w sobie swego rodzaju blokadę.. Kiedy chcę coś komuś powiedzieć.. to nagle się zacinam.

Od zawsze wolałam pisać. Pisanie uspokaja..

Dlatego zmieniłam temat bloga. Pisałam o zespole, od którego po prostu bolała głowa; cały internet pękał w szwach od ich zdjęć, w telewizji co chwilę puszczali ich piosenki..


A pisać o sobie zaczęłam tak nagle.. To był impuls..

Zawsze chciałam dzielić się z innymi tym, co myślę, co czuję..

Kiedyś nawet planowałam zostać psychologiem..


Ale to mi przeszło, kiedy pierwszy raz się pocięłam..

Wtedy zrozumiałam, że nie mogę zawodowo pomagać ludziom, jeżeli samej sobie nie potrafię doradzić.

Lecz mimo wszystko prowadzę tą stronę.


Co jakiś czas odzywa się ktoś do mnie na GG.

Niektórzy dziękują mi za to, że jestem i po prostu dzielę się z nimi tym, co myślę.

Inni prosili mnie o pomoc albo po prostu pisali, by się wygadać.

Ale są też tacy, którzy mówią o swoich emocjach związanych z czytaniem moich postów.


Jakieś dwa dni temu pewna dziewczyna napisała, że wchodzi na mojego bloga tylko po to, by znaleźć chwilę wytchnienia, by oderwać się od własnego życia.

By dowiedzieć się, że nie tylko ona już ma dosyć..

Albo dziewiętnastoletni chłopak, który stwierdził, że dzięki mnie się nie zabił..

Od kilku osób usłyszałam również, że moje notki odzwierciedlają ich codzienność, że przy nich płaczą..


Szkoda tylko, że ja tego nie rozumiem.. Bo prawda jest taka, że..

Piszę tak, by zranić ludzi, czym chcę ich zmusić do zastanowienia się nad własnym życiem..

Piszę bez ogródek, dokładnie to, co myślę. Ale potem jest mi tak strasznie głupio..

Piszę z błędami, bo wolę nie czytać własnych wpisów.. Przez to często się powtarzam, przekręcam litery..


Jednak jeśli naprawdę komuś to pomaga i daje nadzieję na lepsze jutro, na nowe zmiany.. to nie zakończę tego.

A taki miałam zamiar; przestać pisać, zamknąć się w sobie całkowicie.

Może jednak z tym zaczekam..

Beneath your beautiful - Labrinth ft. Emeli Sandé


Little things - One Direction


Big love - Ada Szulc



Tą piosenkę wstawiam jako zapowiedź nowego utworu w playliście.

Mam nadzieję, że każdy z Was znajdzie kogoś, kto pokocha Was takimi, jacy jesteście..

sobota, 26 stycznia 2013

Hej..

Wiecie, chciałabym Was o coś prosić..

Mój dobry przyjaciel bierze udział w konkursie 'Blog Roku 2012'. Pragnie się dostać do pierwszej dziesiątki, ale do tego potrzebne mu głosy..

Więc chciałam Was spytać, czy moglibyście zagłosować na niego w dość prosty sposób; wysyłając SMSa.

Na numer 7122 ślemy wiadomość o treści E00393 (nie 'o' ale 'zero').

Przy okazji..

Ja także zgłosiłam swoją stronkę do tego konkursu, jednak nie tą prywatną, a ksiazki-swiata.

Jej również przydadzą się Wasze głosy.

Na powyższy numer wystarczy wysłać wiadomość o treści J00189 (tutaj także 'zero').

Koszt brutto to tylko 1,23zł, a całość zostanie przekazana na fundację Marka Kamińskiego, to jest na chorych.. W ubiegłym roku łącznie zebrano ponad 2,5 tysiąca złotych!

SMSy można przesyłać do końca stycznia, po czym zostaną ogłoszone wyniki.

Ja wysłałam swój głos, teraz liczę na Waszą pomoc :)

You will never be - Julia Sheer



Nie wątp w siebie.

Nikt nie ma prawa Ci mówić, że jesteś beznadziejny, ponieważ to nie jest prawdą.

Jesteś wyjątkowy, niespotykany i cudowny.

A to tylko dlatego, że jesteś sobą, nikogo nie udajesz.

I never told you - Dear John


Be here - Monika Kazyaka


Chcę przy Tobie być - Kamil Bednarek


"Żyj z całych sił.."



"Jeśli nie masz nikogo, dla kogo masz żyć to pomyśl, że jest osoba, która czeka na Ciebie, chociaż Cię nie zna..

Że czeka, aż napiszesz. Aż dasz znać, że jeszcze jesteś.."

Gdy nie ma Cię - Hania Stach


"Zabierz mnie stąd.."


'Na chwilę wróciły wspomnienia..' - P.


Nie macie czasami wrażenia, że coś dzieje się w zwolnionym tempie albo coś przyspiesza..?

Niekiedy odnoszę takie wrażenie. Gdy piszę do Was, to czas mi ucieka. Ale gdy siedzę po nocach z oczyma mokrymi od łez, to te chwile nie mają końca..

I nie pomaga przytulenie się do poduszki czy do misia. Nic nie daje wielka miska chipsów albo duża tabliczka białej czekolady..


 Każdy z nas potrzebuje kogoś, komu będzie mógł się wygadać, do kogo będzie mógł się przytulić..

 Nie ufamy ludziom ot tak, dlatego niełatwo znajdujemy sobie kogoś takiego.

Ale niektórym już się udało. Strasznie im zazdroszczę..


Wyobraźcie sobie tylko; wstajecie rano z uśmiechem na twarzy. Macie dla kogo wstać. Jadąc do szkoły słuchacie ulubionej muzyki i mimowolnie Wasze usta wykrzywiają się w podkówkę..

 Moje także się wyginają, lecz konciki ust opadają.. A na twarzy gości coś, co można by opisać jako ból..

Moje wewnętrzne 'ja' wciąż płacze, nawet wtedy, gdy na zewnątrz maska się śmieje..


Człowiek od zawsze zakłada maskę, zakrywa swą prawdziwą twarz.

Szkoda tylko, że niektórzy są na tyle łatwowierni, by iść ślepo za tym, co widzą. By wierzyć w to, że wszystko jest w jak najlepszym porządku..

Ale to nie zawsze jest prawda..


 Ludzki mózg jest dziwnie 'skonstruowany'. To, co widzi, uznaje za prawdę.

Dlatego wcale mnie nie dziwi, gdy idąc ulicą starsza pani spyta się 'A coś ty dziś taka radosna, kochanie?'

Przecież ona nic nie wie. Nie zna mnie, dlatego nie dziwi jej mój uśmiech, nie potrafi dostrzec tego, że w oczach zbierają się łzy..

Dlaczego nie mamy wpływu na decyzje innych ludzi?

Tak, wiem, zaprzeczam temu, co napisałam kilka dni temu, ale..

Dlaczego?


Dlaczego nie możemy odwieść kogoś od myśli o najgorszym?

Dlaczego nie możemy kogoś przekonać o tym, że życie jednak może być przyjemne..?

Dlatego, że sami nie wierzymy w prawdziwość własnych słów..


Co z tego, że komuś powiemy

'Nie tnij się'

'Nie pragnij zakończyć swego jeszcze młodego życia'

jeżeli sami to robimy, albo też próbowaliśmy to zrobić..?

Czy nie wydaje Wam się to bez sensu..?


Mnie tak, a jednak sama to robię.. Jeśli mi na kimś zależy, to jest to oczywiste..

Nie chcę znów zostać sama i nie mieć się do kogo odezwać..

Dlaczego niektórzy mimo wszystko wolą dotrzymać słowa danego sobie..? Dlaczego chcą jako kolejni zrobić dziurę, wielką wyrwę w naszym sercu..?


Czasami powracają wspomnienia, jak to powiedział mój przyjaciel..

Czasami powracają wspomnienia..




Just a dream - Nelly


It will rain - Bruno Mars



Nigdy nie mów, że nie jesteś wyjątkowy, ponieważ dla kogoś możesz być wszystkim, co ma, odskocznią od szarej codzienności..

Kiedy powiem sobie dość - O.N.A



Nigdy nie warto robić czegoś, co mogłoby zaboleć osoby, którym na nas zależy..

Nie powinniśmy przykładać noża do szyi naszego życia..

Nie ważne, że dla nas się ono skończyło, że dla nas nie ma sensu..

Chcę tu zostać - Farba



Tą piosenkę dedykuję każdemu, kto w tej chwili czuje się samotny. Kto czeka na kogoś, komu będzie się mógł wyżalić, kto go pocieszy..

piątek, 25 stycznia 2013

'Nikt nie ma łatwego życia..' - Ł.

"Idziesz w czer­wo­nych spodniach,
Czar­nym płaszczu,
Przechodzisz na czer­wo­nym świetle,
Gdy ktoś cię widzi myśli,
Emo al­bo idiota...
A gdy ja cię widzę wiem,
Że nie ob­chodzi cię zda­nie innych,
O twoim wyglądzie.
Nie jes­teś ani emo ani gotem,
Po pros­tu masz swój styl,
Dziw­nie po­dob­ny do mojego... "


Na świecie jest wielu ludzi.

Tak różnych, lecz jednocześnie bardzo do nas podobnych..

Dzisiejszą myśl rozpoczęłam cytatem, właściwie sama nie wiem dlaczego..


Miniony tydzień strasznie mnie zdołował..

Od poniedziałku poszukiwała mnie szkolna psycholog, by porozmawiać ze mną..

Pierwszy raz tak na dłużej zwolniła mnie z części lekcji angielskiego..


Moja pierwsza myśl biegła w stronę 'Znowu coś zrobiłaś..'.

Ale przeraził mnie uśmieszek owej kobiety..

Już kiedyś go widziałam, więc pewnie nikogo nie zdziwi to, że pomyślałam o tym, iż ktoś miał wypadek, że zginął..


Tyle dobrego, że się myliłam..

Zamiast pytań, jakich się spodziewałam, usłyszałam, że mam problemy z klasą.

Sama nie wiedziałam jakie..


Staram się raczej dogadywać z ludźmi, z którymi przebywam praktycznie codziennie.

Próbuję się nie obrażać, nie podpadać, nie mówić czegoś, co może zostać źle odebrane przez innych..

A jednak mimo wszystko ktoś zupełnie mi obcy wie o czymś, czego sama nie jestem świadoma, a przecież dotyczy mnie..


No cóż.. Ale na tym się nie skończyło..

Pytała mnie o chłopców, z którymi przesiaduję na korytarzu i z którymi wracam do domu..

Pytała, czy mam chłopaka. Albo dziewczynę..

Pytała o wszystko..


Następnego dnia także mnie 'zaprosiła' do siebie..

Znowu te same pytania..

Znowu te same odpowiedzi..


Nie rozumiem tego. W ogóle niczego nie rozumiem, tak będzie prościej powiedzieć..

Niby coś robię, ale o tym nie wiem..

Tak samo dowiedziałam się od pani psycholog, że pewna osoba z klasy się we mnie zadurzyła. Przynajmniej ona tak wywnioskowała..


Ludzie potrafią komplikować nam życie..

Czasem nieświadomie, a czasem umyślnie..

Niekiedy coś obiecują, ale po chwili o tym zapominają..


Ale to normalne, taka jest ludzka natura.

Nie jesteśmy idealni, niekiedy zwodzi nas nasza własna pamięć..