
Witajcie na chwilę po jakże długiej nieobecności..
Niestety nie powróciłam na stałe, a tylko tymczasowo..
W końcu mam chwileczkę, by cokolwiek napisać, więc..

Więc jak się trzymacie?
Ja kiepskawo, mam załamkę..
No, ale czy to coś nowego..?

Wiecie co mnie ostatnio wkurwiło?
Ludzka nienawiść.
Po chwilowej przerwie weszłam na pewną stronę, którą obserwowałam, gdzie znalazłam niezbyt pozytywne wpisy osób trzecich skierowane pod adresem administratorów.

Ja wiem, że nie każdy musi lubić całą ludzkość, ale..
Nie powinniśmy obrażać kogoś tylko dlatego, że jest inny!
Przecież taka osoba też ma uczucia, zasługuje na szacunek.

Co z tego, że ktoś słucha hard-rocka, metalu czy emocore?
Co z tego, że ubiera się na czarno?
Co z tego, że się tnie?
To też jest człowiek! I to pełnowartościowy..

Och, aż mi się przypomniało, że dziś obchodzimy Dzień Kobiet.. -,-
Kolejne denne święto.
Co prawda lubię dostać kwiatka czy misia, lecz wkurza mnie panująca wkoło atmosfera.

Wszystkim się zdaje, że dziś każdy powinien się cieszyć.
Przecież to taki piękny dzień!
Gówno prawda..

8 marca jest taki sam jak, no nie wiem, 14 kwietnia czy 30 lipca.
8 marca mam prawo do bycia sobą, czy się to komuś podoba, czy nie.
8 marca mogę się obrażać, wściekać, mieć doła, wyzywać i przeklinać.

Nie dlatego, że jestem dziewczyną.
Dlatego, że niezależnie od tego, czy jest piątek czy wtorek, będę go przeżywała tak, jak mi się podoba.

Dzisiaj rano, jeszcze przed szóstą wyszłam z domu.
Mówiłam mamie, że jadę rano, choć mimo to może być wściekła. trudno.
Pomagałam kolegom kupić coś dla dziewczyn z klasy.
Fajna zabawa, nawet na lekcję zdążyłam, więc jest dobrze.

To jak?
Wszystkiego najlepszego, dziewczyny.
mam nadzieję, że tak jak ja nie lubicie tego dnia. -,-

Wybaczcie mi to, że nie zmieniłam playlisty jak do tej pory, lecz naprawdę nie mam jak wejść na dłużej.
Może to dziwne, ale przerobienie jej zajmuje mi ponad godzinę..

Jakby w najbliższym czasie pojawiła się nowa notka, to będzie to zasługa jednego z moich przyjaciół.
Bardzo mnie zdziwiło to, że zgodził się mi pomóc, głównie dlatego, że obrzydzają go zdjęcia, które wstawiam..
Ale cóż, chłopak kochany jest i tyle.

Do napisania następnym razem (niekoniecznie wstawionego przeze mnie) i zajebistego, w miarę spokojnego weekendu.
A tych, którzy piszą do mnie na GG przepraszam za swoją nieobecność.
Nie mogę ściągnąć aplikacji na telefon, co mnie strasznie wkurza.

Trzymajcie się, żyletki na bok.
Zapraszam jeszcze na obserwowane przeze mnie strony i na kontakt (zakładki u góry strony).
Jeżeli macie jakieś propozycje odnośnie mojej strony, to piszcie w komentarzach, na Facebooku, Twitterze, GG albo na adres e-mail.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą wypowiedź :]