
Nie wiem, czego tu jeszcze szukam.
Chciałam Wam tylko powiedzieć, że zaczynam wątpić w to, czy jestem tak mądra, jak mówią niektórzy. Czy to nie jest tak, że robimy przeważnie to, czego oczekują od nas inni ludzie? Tak jak ostatnio; wolę przystać na czyjeś, niż się kłócić, bo to bez sensu. Wolę się zgodzić z czyimś zdaniem i stracić własną godność, niż potem czuć się z tym źle.
Dobra, znów zaczynam pierdolić od rzeczy.
Na zakończenie tej jakże długiej notki, która nie powinna mieć miejsca powiem Wam tylko, że po raz ostatni staram się ułożyć swoje sprawy, po raz ostatni daję szansę komuś, kto chyba nie powinien jej dostać, po raz ostatni męczę się z własnym sumieniem. Nie znaczy to jednak, że po ostatniej porażce nadejdzie mój koniec, wręcz przeciwnie. Nie mam zamiaru się poddawać, po prostu nie chcę walczyć na siłę, puszczę wszystko luźno, będzie to, co ma być.
Życzcie mi powodzenia i.. przede wszystkim szczęścia, bo ono mi się przyda.
Mam nadzieję, że ktoś mnie nie zlinczuje za to, że chciałam się w końcu z Wami pożegnać..

Nie warto walczyć z idiotami- mają zbyt dużą przewagę liczebną.
OdpowiedzUsuń„ Wolę się zgodzić z czyimś zdaniem i stracić własną godność.”
A czy warto się unosić honorem i kłócić?
Życzę szczęścia i powodzenia w nadaniu odpowiedniego kursu swojemu losowi.
Pozdrawiam
Ann Scott